Filmy lekarz, teatr telewizji

Lekarz psychiatra postanawia zgłosić się na trzy miesiące do szpitala psychiatrycznego jako pacjent, aby w ten sposób lepiej zrozumieć swoich własnych pacjentów i rozwinąć swoje umiejętności zawodowe.

„Off the Map: Klinika w tropikach” to pełen optymizmu dramat medyczny autorstwa Shondy Rhimes – ekspertki od seriali medycznych, takich jak „Grey’s Anatomy: Chirurdzy” czy „Prywatna Praktyka”. Sześcioro zagubionych życiowo lekarzy udaje się na kraniec świata, próbując odnaleźć powody, dla których zostali lekarzami i odkryć na nowo sens niesienia pomocy innym. Pełna ideałów młoda lekarka Lily Brenner (Caroline Dhavernas), wraz z innymi lekarzami Miną Minard (Mamie Gummer) i Tommym Fullerem (Zach Gilford), przybywają do „la ciudad de las estrellas” (miasta gwiazd), maleńkiego miasteczka w południowoamerykańskiej dżungli, w którym mieści się klinika borykająca się z brakiem personelu i zaopatrzenia. Wszyscy młodzi lekarze uciekają przed osobistymi demonami, ale nie są jedynymi dźwigającymi bagaż emocjonalny. Zostają przedstawieni legendarnemu i tajemniczemu Benowi Keetonowi (Martin Henderson, „The Ring”), który był najmłodszym szefem chirurgii na Uniwesytecie Kalifornijskim, ale przed laty, z nieznanych przyczyn, porzucił wygodne życie w mieście i przeniósł się do dżungli, aby tam otworzyć klinikę. Razem ze swoim zespołem, na który składają się: jego prawa ręka – lekarz Otis Cole (Jason George), tajemnicza dr Ryan Clark (Rachelle Lefevre) i lekarka Zita Alvarez (Valerie Cruz), będą uczyć nowo przybyłych, jak ratować życie w najbardziej wymagającym środowisku, w jakim kiedykolwiek przyszło im pracować, a jednocześnie przeżyć przygodę życia.

Francuski mistrz gatunku obśmiewa w „Chorym z urojenia” ludzką głupotę, zacofanie, obłudę i podłość. Ukazuje świat, w którym wszyscy są chorzy, tuszując w ten sposób swój smutek, czy swoją samotność. Reżyser Giovanni Pampiglione zamyka ten tekst w niezwykle efektownej i rzadko dziś spotykanej formie komedii dell’arte. To spektakl, który bawi do łez, nie uciekając przy tym od chwil głębokiej refleksji. W roli tytułowej jeden z najpopularniejszych polskich aktorów Andrzej Grabowski.

„Nie znam człowieka, który byłby mniej chory od ciebie i mimo wszelkich starań nie zdołał zrujnować swego zdrowia i nie padł od leków, które zażył” – powiada Berald, brat „chorego z urojenia”. Argan wszakże jest przekonany, że cierpi na najgroźniejsze schorzenia. Ślepo wierzy lekarzom, którzy zgodnie z ówczesną modą i stanem wiedzy medycznej na wszelkie przypadłości ordynują pacjentom lewatywę i środki przeczyszczające. Czując się słabym i chorowitym, pragnie wejść w powinowactwo z lekarzem, dlatego zamierza wydać starszą córkę Anielę za świeżo promowanego medyka, pana Tomasza Biegunkę, do czego gorliwie go namawiają opiekujący się nim doktorzy.

„Krawiec” to opowieść o naszej cywilizacji, w której stawia się na młodość i piękno, zapominając o tym, że w los człowieka wpisana jest śmiertelność. Tytułowy Krawiec niczym Mefistofeles obiecuje wieczną młodość, doskonały wygląd, zabierając jednak tożsamość. Przedstawienie stawia pytania, o to co jest prawdziwe, a co fałszywe, czym jest pogoń człowieka za doskonałym wyglądem i jak kształtuje ona nasze życie. Czy możemy się wyzbyć naszego człowieczeństwa i zapomnieć choćby o macierzyństwie? O tym opowie nowoczesne, pełne zaskakujących rozwiązań scenicznych przedstawienie Marka Bukowskiego. To wielkie show, gdzie odbywa się prezentacja najnowszego dzieła doktora Krawca, największego celebryty wśród chirurgów plastyków. Stare zamienia się w nowe, a nowe pozostaje w służbie starego. Tak to się toczy od wieków. Jednak „Krawiec” ma inny, ukryty sens. Nowy kanon piękna, nowy wzorzec, ideał jakim jest Nana, to za mało. Chodzi o coś więcej, o szycie nowej tożsamości z ludzkiej skóry. To marzenie Krawca, które właśnie się wypełnia.